Recent Posts

środa, 14 lipca 2010

Jasnobłękitne groszkowe cudo:)

A cóż to jest takie piekne, groszkowe i zrolowane?


To mój piękny, nowy "pędzlownik", zrobiony specjalnie dla mnie przez Agnieszkę:)


Wreszcie mam w co wpakować swoje pędzelki, patyczki, nożyczki, nożyki i inne, kiedy przemieszczam się z miejsca na miejsce (a robię to jakoś często), dekupażowanie pod gruszą czeka!:)


Przyznajcie, że Agnieszka i jej maszyna do szycia stanowią prawdziwy dream team:)
Dziękuję!

4 komentarze:

Mira pisze...

Fajny patent dla wakacyjnych dekupażystek. Tylko strach do takiego pięknego etujka brudne pędzle wkładać :))

Nadiart pisze...

zgadzam się że szkoda zabrudzić - ale dla takiego skarbu nie polenisz się i umyjesz wszyściusieńko dokładnie

jasnobłękitna pisze...

Nie obawiajcie się! Żaden niedomyty czy niedosuszony pędzel nie dotknie mego pędzlownika!:)

BRONKA pisze...

ho, ho, ho, ale zazdroszczę,
ja mam taki zwykły piórniko podobny

Ho, ho, pozazdrościć tylko,
ja mam taki zwykły piórnikopodobny.
ale błękitni zawsze mają więcej szczęścia w życiu od szaraków...
Pozdrawiam ;-D

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails