Taki mały drobiażdżek - decoupage'owy breloczek z motywem kwitnących drzew:
Czy Wy też jesteście tak zdezorientowane? Niby maj, a ogłupiały organizm zastanawia się, czy nie listopad i w apatię próbuje popadać. Pod kołdrę chce się pokładać. Czekoladę wcinać. Nawet Łatka tak trochę teges...
Recent Posts
11 komentarze:
Ło matko, mam to samo..:( Nie chce mi się nic, chce mi się rano po wyjściu z chołupy ciepełko na buzi poczuć a tu dupa wietrzna:( Mozaika moja tez wkurzona, no ile można!
ładne cudo zmajstrowałaś dla Mamusi!!!I ja mam podobnie...jakaś rozbita i drażliwa jestem słońca mi trzeba a nie zimnicy:) trzymaj się ciepło!
Jasnobłękitna właśnie wróciłam z Turcji, ciepełko tam okrutne ,
przesyłam ci go troszkę dla poprawienia nastroju.
A nasze lato już czeka za progiem,
łap przelotne promyki i nie wypuszczaj to może się przyzwyczają i zostaną dłużej.
Brelok jak zwykle fajny !!!!!
Pozdrawiam :-))))
Uroczy ten breloczek :)) A pogoda faktycznie... dobijająca... choć w Łodzi od wczoraj prawie non stop świeci nieśmiałe słońce i nawet można się zgrzać :D
Breloczek cudnej urody, Mama napewno zachwycona:)
Też czułam się jak w listopadzie...ale już przestaję narzekać bo dziś od rana niebo w cudnym kolorze błękitu:), słoneczko świeci, cieplutko.. Zaraz zmykam na balkon sadzić kolejne kwiatki. Pozdrawiam słonecznie!!
Rozkoszny drobiażdżek wymodziłaś. A z ta pogodą i nastrojem, to nie zapeszam, bo u mnie od dwóch dni prawdziwe lato. Tym razem ja posyłam Tobie wagon słońca :))) Pław się w nim do woli i nie narzekaj. Buziak.
Śliczny! :)
Piekny prezent.
O pogodzie to szkoda pisac.
Pozdrawiam wbrew wszystkiemu bardzo slonecznie.
nice!
I love cats!
c@ from Chile
Oj, dobra, dobra, zwracam honor, słonko się jednak dziś na trochę pokazało. Teraz proszę jeszcze o wyższe temperatury!
Koza, kotom to i tak dobrze - wolno im się cały dzień w szafie wylegiwać (moja preferuje w skarpetkach K.)
Aga, dzięki, masz śliczne, nowe, konwaliowe zdjęcie!:)
Bronka, z zazdrości zaraz się zrobię jasnozielona a nie jasnobłękitna;P
Anna, dawaj no więcej tego słońca nad morze! Chcę się zgrzać!
Wichrowa, sadź, sadź, zdjęcia rób i na bloga, na bloga. Sama nie mam balkonu, to sobie chociaż Twój pooglądam
Mira, no, tak chciałam Cię delikatnie poprosić, żebyś mi to słonko, co Ci wcześniej pożyczyłam oddała;) dobrze, że mnie wyręczyłaś:)
Aleksandra, dziękuję!
Atena, dzięki, od razu trochę słonka się pojawiło:)
Carolina, thank you so much!:)
fajny brelok a kot na pewno poprawia nastrój - jak go przytulisz i pogłaskasz po ciepłym futerku, ważne że suchym :-D
Prześlij komentarz