Ostatnio u mnie "na warsztacie" dość kolorowo i, powiedzmy, nowocześnie. Zachciało mi się znienacka odrobiny słodkiego retro. A jak mi się zachciało, tak poczyniłam sobie taką oto zawieszkę z francuskim napisem "Proszę nie przeszkadzać":
Gdyby jakaś dama posiadała buduar, to mogłaby wywieszać sobie taką tabliczkę na jego drzwiach (drzwiach najlepiej w kolorze budyniowym). A jak któraś dama buduaru, nie wiedzieć czemu, nie posiada, może być, ot, i na oknie;)
Co do samego decoupage'u, to jego największym ostatnio wrogiem okazuje się być... moja kotka, a konkretnie jej fruwająca wszędzie sierść. Choć bardzo staram się uważać, zauważyć w porę i kudła ze świeżego lakieru wyciągnąć, sporo prac jest przez Łatkę "podpisanych"...
Recent Posts
8 komentarze:
Fiu fiu! Piekna zawieszka !!
Pozdrawiam mocno :*
Hihi, widać kotka też chce włożyć swoje trzy grosze w sztukę :)
To znopwu ja!Mam mały problem na wyborem na czym będzie mój blog.Ty masz go założoneho na blospot więc wiesz to i owo.A ja nie jestm całkiem pewna.A więc pomozesz mi?Proszę
Pozdrawiam...
Alex
Piekna zawieszka,baaardzo mi sie podoba.
Pozdrawiam cieplutko.
Piękna zawieszka,kojarzy mi się z Paryżem, kabaretami i paniami z lufkami do papierosów w ustach:)))
... a o tym dlaczego dama nie posiada buduaru, ale za to ma kota- w następnej notce napiszesz?:>;))
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję, dziewczyny!:)
Lejdik, o nieposiadaniu buduaru będzie, obiecuję, tylko muszę wymyślić;P
Pozdrawiam Was!
Czy można od Pani kupić taką zawieszkę?
Prześlij komentarz